Remont tamy i zbiornika wodnego
- 25 cze 2024
- admin
Woda jest substancją pierwszej potrzeby dla każdego człowieka. Używamy jej nie tylko do picia, ale i higieny, co ma szczególne znaczenie w takich miejscach jak szpital. Do celów sanitarnych używamy wody ze sztucznego zbiornika utworzonego ponad pół wieku temu przez Braci Jezuitów. Bardzo cieszy nas fakt, że przy zaangażowaniu lokalnej ludności udało się oczyścić zbiornik i wyremontować tworzącą go tamę.
W dręczonych ciągłymi suszami rejonach, takich jak Zambia, odpowiednia gospodarka wodna ma pierwszorzędne znaczenie. Nasz zbiornik zasilany jest z trzech źródeł. Zapewnia wodę dla szpitala, szkoły, domu parafialnego i zasila poletka, umożliwiając mieszkańcom hodowlę roślin. Jego stan jednak mocno się pogorszył. Był zarośnięty bujną dziką roślinnością, co zmniejszało jego kubaturę, a tama była nieszczelna. Naturalne zużycie i korozja uniemożliwiały korzystanie z pomp.
Udało nam się zgromadzić niemałe środki na wykonanie prac – koszt wyniósł 19.000 USD. Dużą część z tych środków (15.000 USD) uzyskaliśmy z polskiego wsparcia dzięki pomocy naszej ambasady w Pretorii. Swoje osobiste zaangażowanie ambasador Rzeczypospolitej Polskiej Adam Burakowski oraz jego zastępczyni Iwona Jabłonowska podkreślili obecnością na zakończeniu prac. Wielkie wsparcie dla projektu okazał Wódz Mburuba, bez którego nie dałoby się osiągnąć sukcesu.
Prace wykonywała lokalna ludność. Młodzi mężczyźni mieli nie tylko okazję na zarobek. Na zdjęciach widać, ile radości im sprawia aktywność i… możliwość upolowania niebezpiecznych węży. Zbiornik wodny został odchwaszczony, tama uszczelniona, spust odbudowany i zabezpieczony, pompy elektryczne wymienione.
Było to kolejne niezwykle ważne przedsięwzięcie dla naszego szpitala. Wciąż pracujemy nad tym, aby rozwijać naszą placówkę. Nie mogłaby ona funkcjonować bez dostępu do wody. Bardzo nas cieszy również zaangażowanie i wsparcie lokalnej ludności. Tak jak wspólnie korzystamy z wielkiego daru, jakim jest woda, tak wzajemnie jesteśmy dla siebie podporą. Razem tworzymy tę społeczność, dzięki której trzydziestu tysiącom ludzi z trzech krajów żyje się choć trochę łatwiej i bezpieczniej.
