Codziennie jeden lizak

  • 9 wrz 2022
  • Karolina Rendak

Chłopiec na zdjęciu, który tak spokojnie siedzi obok swojej babci ma na imię Given. Przebył dziś 35 km ze swojego domu, abyśmy mogli mu zrobić badania kontrolne.

Given ma 4 lata. Miesiąc temu on i jego mama ulegli wypadkowi samochodowemu – potrąciła ich ciężarówka. Mama odniosła poważne obrażenia nogi, bardzo skomplikowane złamanie podudzia. Chłopiec trafił do Katondwe Mission Hospital w dużo gorszym stanie.

Given miał ciężki uraz głowy ze złamaniem kości czaszki. Przytomność odzyskał dopiero 3 dni po operacji. Bardzo źle znosił swój stan, zwłaszcza niedowład lewej rączki. Często płakał i skarżył się na bolesne zastrzyki. Humor poprawiał mu tylko jeden „lek”. Given codziennie dostawał coś słodkiego -  lizak, który go uspokajał.

Niestety, nasz szpital nie posiada tomografu komputerowego. W takich wypadkach, kiedy nie możemy zrobić specjalistycznych badań, pozostaje uważna obserwacja. Gdyby sytuacja stała się krytyczna, Given natychmiast zostałby przetransportowany do Lusaki. Na szczęście nie było to konieczne. Aktualnie chłopiec dochodzi do siebie w domu pod okiem troskliwej babci.

Wypadki samochodowe w naszym regionie zdarzają się bardzo często. To jedna z głównych przyczyn przyjmowania pacjentów do Katondwe Mission Hospital.

Z całego serca dziękujemy za każdą wpłatę, która przybliża nas do zakupu tak bardzo potrzebnego sprzętu medycznego!

Tweetuj
Udostępnij
Udostępnij

Uratowana ręka Nezi

Zapasy kukurydzy